plREKRUTACJA 2024 / 2025 - DOŁĄCZ DO NAS

Wielkanocne zwyczaje, czyli jak dawniej świętowano  

Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto ze wszystkich świąt chrześcijańskich. Śmierć Chrystusa na krzyżu i jego Zmartwychwstanie symbolizuje w Kościele zwycięstwo dobra nad złem. To także czas radości i nadziei chrześcijan, nadziei na to, że pokonają wszelkie przeciwności. Wielkanocy towarzyszy wiele ciekawych tradycji i obrządków religijnych. O tym, jak dawniej obchodzono Wielkanoc opowiedziała nam Zofia Furman z Działu Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.  

Wielki Post na wsi: czas pokuty i refleksji

Dawniej święta wielkanocne obchodzone były na wsiach w sposób tradycyjny i pełen obrzędowości. Zaczynając od Środy Popielcowej, która rozpoczynała Wielki Post, ludzie podchodzili do postu z wielką powagą. Nie jedzono mięsa, tłuszczu, a w niektórych przypadkach także nabiału, mleka i jajek. Gospodynie szorowały gary popiołem, aby pozbyć się jakichkolwiek resztek po tłuszczu. Ludzie na wsiach byli w tym okresie bardzo spokojni i poważni, nie żartowano, nie organizowano imprez. To był czas pokuty i rozmyślania.

Tradycje i figle na przełamanie postu

Dzień przypadający w połowie postu był jedynym dniem, podczas którego młodzież wyprawiała różne psoty i figle. Specjalizowali się w tym głównie chłopcy przykładając szczególną uwagę do miejsc, w których mieszkały młode panny. Żartowano z niezamężnych panien i kawalerów, tworząc kukły ze słomy zwane „kozakami” i stawiając je pod ich domami. Miała to być zachęta do ślubu. Co więcej, niezamężnym kobietom malowano okna wapnem. Po takim dniu na przełamanie postu wszyscy z powrotem się wyciszali.

Palma wielkanocna

Kolejnym ważnym dniem była Niedziela Palmowa. Palmy przygotowywano własnoręcznie. Obowiązkowo w palmie wielkanocnej musiała być wierzba symbolizująca nowe życie oraz trzcina, którą był uderzany Jezus podczas swojej męki. Palmy święcono, a gdy wychodzono z kościoła uderzano nimi po głowach, życząc sobie zdrowia oraz ciesząc się, że za tydzień kończy się post i będzie już można jeść potrawy mięsne. Wierzono, że palma po poświęceniu zyskiwała magiczną moc – chroni gospodarstwo przed nieurodzajami i klęskami i ma także moc uzdrawiania.

Wielki Tydzień

Wielki Tydzień był najważniejszym okresem w czasie świąt wielkanocnych. Ludzie pracowali tylko do Wielkiej Środy. Potem już nie prali, nie naprawiali płotów, a w Wielki Piątek nawet nie piekli chleba. Wierzono, że praca w te świąteczne dni mogłaby sprowadzić na gospodarstwo nieurodzaj, suszę, grad oraz ulewy.

W Wielki Czwartek milkły dzwony na znak żałoby po zdradzie Judasza. Na znak tej ciszy chłopcy przygotowywali w tym czasie różne przedmioty do hałasowania przypominające dzwony czy kołatki, które miały odpędzić złe moce.

Panie w Wielkim Tygodniu zajmowały się również malowaniem pisanek do wielkanocnego koszyczka. Z kolei w Wielki Piątek przygotowywano pokarmy do święcenia.

Święcenie pokarmów w Wielką Sobotę

W Wielką Sobotę odbywało się uroczyste święcenie pokarmów. Wszystko, co znajdowało się na stołach, musiało być poświęcone. Gospodynie szykowały więc produkty w dużych koszykach i szły w umówione miejsce – do kapliczki lub kościoła, gdzie pokarmy były święcone przez księdza. Po poświęceniu gospodyni musiała z tymi produktami trzy razy okrążyć obejście, aby wygnać złe moce. Święconka trafiała do komory i dopiero w Wielką Niedzielę można było ją jeść.

Niedziela Wielkanocna – dzień z rodziną

Niedziela Wielkanocna rozpoczynała się od porannej mszy – rezurekcji. Tradycją było ściganie się młodych osób, które po mszy wracały do domu. Wierzono, że ten kto pierwszy dotrze do domu, szybko wyjdzie za mąż lub się ożeni. Tradycja w większości wsi zanikła wraz z pojawieniem się samochodów, ale w niektórych wsiach wciąż jeszcze można zaobserwować ściganie się po rezurekcjach, choć już w autach. Wielka Niedziela była dniem rodzinnym, nie chodziło się w gości. Była dniem leniwym, gospodyni nie sprzątała, nie zmywała, nawet nie musiała się czesać w tym dniu. Wielka Niedziela była przeznaczona na odpoczynek i spędzenie czasu z najbliższą rodziną.

Lany Poniedziałek

Najbardziej charakterystycznym i zabawnym dniem podczas świąt wielkanocnych był Lany Poniedziałek, zwany również Śmigusem-dyngusem. Był to dzień, kiedy kawalerowie chodzili do panien i oblewali je wodą. Oblanie wodą oznaczało, że panna jest atrakcyjna dla chłopców, nikt się za to nie obrażał. W niektórych wioskach panny próbowały się wykupić pięknymi pisankami, ale zazwyczaj i tak kończyło się oblaniem. Znane są również tradycje kolędowania wielkanocnego. Chłopcy chodzili z krzyżykiem przybranym kwiatami, odwiedzali gospodarstwa, składając życzenia i śpiewając pieśni. Mogli również chodzić z kogucikiem, który jest oznaką męstwa. Dziewczynki zaś chodziły z gałązką zwaną gaikiem, śpiewały piosenki oraz składały życzenia.

W dzisiejszych czasach obchody świąt wielkanocnych przybierają różne formy. Obecnie coraz bardziej widoczny jest wpływ zwyczajów z Zachodu, choćby poszukiwanie pisanek czy prezentów „schowanych” w nocy przez zajączka. Z pewnością warto pielęgnować nasze rodzime tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie ponieważ są one częścią naszej kultury.

Niech więc święta wielkanocne, niezależnie od sposobu ich obchodzenia, będą czasem pełnym nadziei, radości i życzliwości dla nas wszystkich.

Fot. freepik.com, pixabay.com

Skip to content