pl

Pasja, rozwój i pomoc innym – historia Nazara Senenko, absolwenta fizjoterapii Akademii Wincentego Pola

Nazar Senenko, absolwent fizjoterapii AWP, swoją pasję do medycyny odkrył jeszcze w szkole średniej. Dzięki studiom w AWP i zaangażowaniu w liczne kursy i praktyki, zyskał wiedzę i doświadczenie, które dziś pozwalają mu pomagać innym. Jego historia to dowód na to, że nauka na naszej uczelni otwiera drzwi do rozwoju zawodowego i realizacji marzeń.

Dlaczego wybrałeś Akademię Wincentego Pola?

Już w szkole średniej zacząłem interesować się medycyną. Marzyłem o studiach na kierunku lekarskim, ale później dowiedziałem się o fizjoterapii w Akademii Wincentego Pola. Po dwóch latach studium medycznego zdecydowałem się spróbować swoich sił właśnie na tym kierunku w Polsce.

Z czym kojarzy Ci się uczelnia?

Uczelnia kojarzy mi się z dużą liczbą studentów (śmiech). Na roku było nas naprawdę wielu, a sama wielkość uczelni robiła wrażenie, zwłaszcza że pochodzę z małej miejscowości. Uczelnia dysponuje też nowoczesnym sprzętem fizjoterapeutycznym, który – z tego, co wiem – jest jednym z najnowocześniejszych w wschodniej części kraju.

Jak rozwijała się Twoja kariera zawodowa po ukończeniu studiów?

Jeszcze w trakcie studiów zacząłem uczestniczyć w różnych kursach. Pracowałem jako masażysta w SPA koło Wrocławia, a po przeprowadzce do Lublina rozpocząłem pracę jako rehabilitant z dojazdem do klienta. Pracuję w ten sposób do dziś – nie jest to moje główne źródło dochodu, ale bardzo lubię moją pracę, traktując ją jak hobby. Pomaganie ludziom i obserwowanie, jak odczuwają ulgę w bólu, daje mi ogromną satysfakcję.

Czym zajmujesz się obecnie?

Jestem przedstawicielem jednej z największych sieci komórkowych w Polsce. Niestety, od około roku zmagam się z kontuzją lewego nadgarstka, dlatego wszystkim fizjoterapeutom polecam dbanie również o własne zdrowie, nie tylko pacjentów. Nadal mam swoich stałych pacjentów, których przyjmuję kilka razy w miesiącu.

Czy widzisz swoją przyszłość w fizjoterapii?

Jeśli uda mi się przezwyciężyć kontuzję i stan zapalny w nadgarstku, planuję otworzyć własną praktykę. Widzę siebie również jako szkoleniowca i wykładowcę – lubię przekazywać wiedzę innym i chętnie dzielę się doświadczeniami zdobytymi na kursach oraz podczas studiów.

Czy poleciłbyś studia na Akademii Wincentego Pola?

Zdecydowanie warto studiować w AWP. Wykładowcy są doświadczonymi praktykami z ogromną wiedzą. Polecam szczególnie panią Maruszewską, panią Bryzek i pana Sokołowskiego, który był moim wykładowcą i promotorem, a przy tym stawiał wysokie wymagania, co wspominam bardzo pozytywnie.

Czy angażowałeś się w dodatkowe aktywności na uczelni?

Tak, wspólnie z panią Maruszewską i panią Bryzek jeździliśmy do przedszkoli specjalistycznych, gdzie opiekowaliśmy się dziećmi potrzebującymi szczególnej pomocy. Były to nasze praktyki – organizowaliśmy dla nich zawody, a ja otrzymałem kilka podziękowań za udział w tych wydarzeniach. Wyjeżdżaliśmy również do Kazimierza Dolnego, aby pomagać w przygotowaniach zawodników do rajdu. To były bardzo cenne doświadczenia.

Rozmawiała Anastazja Sulina

Zdjęcia Archiwum prywatne Nazar Senenko

Skip to content