Adrian Gieleta, doświadczony fizjoterapeuta, z radością wspomina czas spędzony w Akademii Wincentego Pola i sukcesy, które osiągnął dzięki zdobytej tam wiedzy i umiejętnościom. Poznaj historię człowieka, który z pasji uczynił swój zawód.
Dlaczego wybrałeś fizjoterapię?
Od zawsze lubiłem pomagać innym. Trenowałem pływanie od najmłodszych lat, co sprawiło, że miałem kontakt z fizjoterapeutami i rehabilitantami już od dzieciństwa. Bardzo mi się to spodobało i postanowiłem, że sam chcę pomagać innym w podobny sposób.
Czy jesteś zadowolony ze studiowania w AWP?
Uczelnia była świetnym wyborem. Poziom nauczania jest bardzo wysoki, a ja miałem okazję poznać wspaniałych wykładowców oraz fantastycznych kolegów i koleżanki.
Jak potoczyła się Twoja kariera po ukończeniu studiów?
Po ukończeniu licencjatu w 2015 roku zacząłem pracę w Centrum Rehabilitacji Szpitala Wojskowego. Tam pogłębiałem swoją wiedzę z zakresu fizjoterapii. Uwielbiam pracować z pacjentami i czerpię ogromną satysfakcję z pomagania im.
Jak wspominasz swoją uczelnię?
To był wyjątkowy czas. Miałem możliwość reprezentowania uczelni na Akademickich Mistrzostwach Polski w pływaniu, a także poznałem mnóstwo wspaniałych ludzi. Uczelnia umożliwiła mi zdobywanie praktycznych umiejętności w różnych szpitalach w Lublinie i poza nim. Dodatkowo ukończyłem różne kursy, takie jak PNF czy mobilizacja.
Czy poleciłbyś Akademię Wincentego Pola innym?
Zdecydowanie poleciłbym tę uczelnię. Poziom nauczania jest wysoki, a wykładowcy doświadczeni. To wspaniała instytucja, która prężnie się rozwija.
Czego byś życzył Akademii Wincentego Pola z okazji 25-lecia?
Z okazji jubileuszu 25-lecia Akademii Wincentego Pola życzę wszystkim pracownikom, studentom i absolwentom wszystkiego najlepszego, dalszego rozwoju i wielu sukcesów naukowych.
Zdj. archiwum prywatne p. Adrian Gieleta